Emitel argumentował, że nie ma obowiązku opóźniania zmiany standardu w północno-zachodniej Polsce. Obecnie z takimi odbiornikami jest około 1,5 mln gospodarstw domowych. Oznacza to, że stracą one dostęp do dwóch multipleksów telewizyjnych, w których znajdują się kanały publiczne, takie jak TVP i TVP Sport. To nie przypadek, ani chwilowa usterka. Niektóre kanały telewizji naziemnej zniknęły z telewizorów znacznej części mieszkańców zachodniej Polski. Co się stało z kanałami TVN w telewizji naziemnej? Czytaj dalej Brak sygnału na TVN, TTV, TVN7. Dlaczego kanały grupy TVN zniknęły z telewizji naziemnej? [27.06.2022] Odbiorcy naziemnej telewizji cyfrowej z całego kraju masowo zgłaszają, że nie działa u nich między innymi TVN i Polsat. Nie ma za to żadnego kłopotu z oglądaniem kanałów TVP. To pokłosie zmian, które właśnie zachodzą - stacje nadawane są już na większości terytorium Polski w nowym standardzie DVB-T2. Co zrobić, by nadal móc oglądać wszystkie kanały? Gdzie można zrealizować świadczenie – lista sklepów w programie; Zanim kupisz telewizor - sprawdź czy nie odbierasz DVB-T2/HEVC; Sami testujemy DVB-T2/HEVC; Instrukcja podłączenia i konfiguracji dekodera / telewizora ; Przewodnik po świecie z DVB-T2; Co to jest DVB-T2 Wstecz. Zmiana standardu naziemnej telewizji cyfrowej w Polsce O programie TV stacji TVN. Na stronie stacji telewizyjnej TVN umieszczony jest program telewizyjny dla wybranego dnia, w typ przypadku na dziś.Domyślnie prezentowany jest program dla bieżącego dnia, za pomocą kalendarza i linkow z datą można wybrać dowolny inny dzień, dla którego dostępne są informacje o emisjach. Vay Nhanh Fast Money. Polsat Box wprowadza ofertę płatnej telewizji naziemnej z pakietem 10 najpopularniejszych kanałów sportowych i informacyjnych oraz kilkunastu stacji pakiet Sport i Informacje od Polsat Box zapewnia płatny dostęp w telewizji naziemnej do dodatkowych 10 kanałów z najlepszym sportem, bieżącymi informacjami oraz publicystyką, a także rozrywką. Wśród kanałów telewizyjnych dostępne są: Polsat Sport, Polsat Sport Extra, Eleven Sports 1, Eleven Sports 2, Eurosport 1, Eurosport 2, Polsat News, TVN 24, TVN Turbo oraz TVN Style. Promocyjnie w pakiecie znajduje się także stacja informacyjna Wydarzenia jej odbioru pakietu służy nowy dekoder DVB-T2 HEVC od Polsat Box, który spełnia wymagania Rozporządzenia Ministra Cyfryzacji. Przez pierwszy miesiąc z oferty można korzystać bez opłat, a dekoder udostępniany jest za symboliczne 1 zł. W ramach oferty mamy także dostęp do 17 stacji radiowych: RMF FM, RMF MAXXX, Muzo FM, Radio Zet, Antyradio, Plus Radio, Tok FM, Rock Radio, Złote Przeboje, Eska Rock, Vox FM, Radio Wielkopolska, Radio Bezpieczna Podróż, Radio Rekord FM, Radio Kolor 103 FM, Radio Kaszëbë FM, Radio Jasna na nowym dekoderze mogą też odbierać wszystkie 28 ogólnodostępnych, bezpłatnych kanałów naziemnej telewizji cyfrowej. Dekoder wraz z pakietem Sport i Informacje zapewnia między innymi możliwość odbioru sygnału w jakości HD oraz elektroniczny przewodnik po wyróżnia płatną ofertę cyfrowej telewizji naziemnej od Polsat Box z pakietem „Sport i Informacje”?Do odbioru wystarczy antena naziemna, bez dostępu do Sport i Informacje z 10 najlepszymi kanałami sportowymi oraz informacyjnymi, które obecnie dostępne są tylko w płatnych ofertach telewizji kablowej lub satelitarnej – teraz w tv naziemnej na start przez 1 mies. bez dostęp do stacji Wydarzenia stacji radiowych w do wszystkich 28 ogólnodostępnych, bezpłatnych kanałów naziemnej telewizji cena pakietu Sport i Informacje – 30 zł/mies., a z rabatem smartDOM 20 zł/ dekoder DVB-T2 HEVC (spełniający wymagania Rozporządzenia Ministra Cyfryzacji), który zapewnia odbiór sygnału HD, menu w języku polskim i elektroniczny przewodnik po programach, w promocyjnej cenie za 1 DVB-T2 HEVC za 1 zł – wystarczy antena naziemna, bez internetuKampania reklamowa promująca pakiet „Sport i Informacje” od Polsat BoxNową ofertę wspiera kampania reklamowa w telewizji i internecie, która stworzona została przy współpracy z agencją Freundschaft. Poniższy spot telewizyjny emitowany jest na kanałach: Polsat, kanały tematyczne Telewizji Polsat, TVN, TVN7. Z promocyjną ofertą telewizji naziemnej od Polsat Box można zapoznać się na specjalnej stronie operatora. W tej chwili można zostawić numer telefonu, na który oddzwoni konsultant i umówi dostarczenie sprzętu i kwestie związane z podpisaniem umowy.➔ Obserwuj nas w Google News, aby być na bieżąco! źródło: grupa Polsat PlusOd 2005 roku zajmuję się komunikacją internetową i e-marketingiem, jestem pasjonatem urządzeń mobilnych oraz nowych technologii – i nie waham się ich używać. Zmiany zachodzą od marca. Sukcesywnie, w kolejnych regionach, wyłączany jest sygnał telewizyjny i zastępuje go nowy w technologii DVB-T2/HEVC. 27 czerwca stanie się tak w części województwa mazowieckiego, w warmińsko-mazurskim i lubelskim. I są to regiony, które jako ostatnie przechodzą na nowy format nadawania. – Nowa telewizja naziemna to większa oferta programowa w lepszej jakości obrazu i dźwięku – zapowiada Ministerstwo Cyfryzacji, a dla widzów oznacza to to, że zyskają dostęp do telewizji hybrydowej, w której jednym naciśnięciem przycisku na pilocie będzie można otrzymać informacje o składzie drużyny w oglądanym meczu piłkarskim, czy dodatkowe wiadomości o aktorach występujących w filmie. Problem w tym, że gdy zaczęto wprowadzać zmiany, w około 4 mln gospodarstw domowych nie było sprzętu dostosowanego do odbioru nowego sygnału. Dlatego widzowie chcący dalej oglądać telewizję naziemną, muszą zainwestować w nowocześniejszy telewizor lub dokupić specjalny dekoder. Talon na dekoder Wymieniając sprzęt można skorzystać z państwowego dofinansowania (tylko do końca roku). To 100 zł do zakupu dekodera lub 250 zł do telewizora. Dofinansowanie przysługuje na jedno gospodarstwo domowe. Wniosek można złożyć przez internet lub w placówce Poczty Polskiej. Wnioskodawca otrzyma specjalny kod (mailem lub tradycyjnym listem) uprawniający do dofinansowania, który musi przy zakupie przedstawić w sklepie. Lista placówek biorących udział w programie znajduje się na stronie internetowej Ministerstwa Cyfryzacji. Zestawienie uwzględnia zarówno sklepy internetowe jak i stacjonarne. Tych ostatnich w Lublinie jest ok. 50. Na liście znajduje się Mserwis przy ul. Krańcowej. – Przychodzą klienci i kupują dekodery. Może nie ma jeszcze szału, ale sadzę, że zacznie się 27 czerwca, kiedy ludzie przekonają się, że nie mogą niczego obejrzeć w telewizji – mówi Dziennikowi Tomasz Mazurek ze sklepu przy ul. Krańcowej. Ceny dekoderów zaczynają się od 100 zł. – Im lepszy sprzęt, tym jest droższy. Jeżeli ktoś wybierze najprostszy model dekodera, to przychodząc z kodem nie musi nic dopłacać – wyjaśnia Mazurek. Na koniec maja złożono ponad 300 tys. wniosków o dopłaty, a 85 proc. z nich dotyczyło dekoderów. Wiadomości i festiwale Teoretycznie wszystko jest jasne: nie ma nowego sprzętu, nie ma telewizji. Tak ma się za kilka dni stać w Lubelskiem. Okazuje się jednak, że widzowie mający stare telewizory nie stracą wszystkich programów. Nadal będą odbierać TVP. Jak to możliwe? Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej zgodził, aby telewizja publiczna nadawała w starym systemie jeszcze do końca 2023 roku. Powodem – jak wyjaśniono – jest wojna w Ukrainie i potrzeba dotarcia np. z ostrzeżeniami rządowymi, które mogą być wyświetlane na ekranach telewizorów. UKE uznało, że z takimi wiadomościami trzeba dotrzeć do wszystkich. Także do widzów mających stare telewizory. Przeciwko takiemu faworyzowaniu TVP protestowali nadawcy komercyjni. Cyfrowy Polsat, TVN, Kino Polska TV i Telewizja Puls chciały być tak samo potraktowani jak Telewizja Polska. Nie chodzi wyłącznie o to, że państwowa spółka ma większy zasięg i tym samym potencjał reklamowy. Nadawcy zwracają też uwagę, że TVP będzie uprzywilejowana w roku wyborczym. W 2023 r. mają się odbyć wybory parlamentarne i samorządowe. Najpierw sprawdź Zanim jednak ktoś uda się na zakupy powinien sprawdzić, czy jego sprzęt wymaga wymiany. Jak to zrobić? Należy przeskanować telewizor lub dekoder w poszukiwaniu kanału testowego lub jednego z nadawanych już w nowym systemie. To TVP Dokument, TVP Kultura, TVP Kobieta, TVP Polonia i TVP Rozrywka, a na testowym multipleksie TVN Discovery TVN HD, TVN7 HD, TTV, TVN Fabuła i Metro. Czaty piątek, 16 kwietnia 2021 Czaty piątek, 16 kwietnia 2021 Nowy standard nadawania naziemnej telewizji cyfrowej w 2022 roku. Co się zmieni? Zgodnie z decyzją Komisji Europejskiej już od przyszłego roku zmieni się standard nadawania naziemnej telewizji cyfrowej. Dokładnie od 30 czerwca 2022 roku naziemna telewizja w jakości HD stanie się standardem w Polsce. Do zmian warto się przygotować bowiem nie wszystkie telewizory będą w stanie odbierać sygnał. Na naszym czacie był ekspert rynku telewizyjnego Maciej Staszak, który wyjaśnił, co dokładnie się zmieni i co powinniśmy w związku z tym zrobić. Nowy standard nadawania Naziemnej Telewizji CyforwejPo zakończeniu czatu o zmianach, które czekają Naziemną Telewizję Cyfrową, z ekspertem rynku telewizyjnego – Maciejem Staszakiem rozmawiała Katarzyna Jaroszyńska. Czego możemy się spodziewać? Pojawi się coś, co kolokwialnie nazywa się refarmingiem. Zjawisko to dotyczy naziemnej telewizji cyfrowej, czyli bardzo popularnego sposobu odbierania telewizji w Polsce. Bowiem 1/3 gospodarstw korzysta z naziemnej telewizji do tego, żeby odbierać telewizję w domu- powiedział ekspert. Maciej Staszak tłumaczy, że w praktyce oznacza to, że część kanałów radiowych, które dzisiaj wykorzystywane są do nadawania Naziemnej Telewizji Cyfrowej, zostanie przeznaczone do rozwoju technologii szerokopasmowego dostępu do Internetu 5G. Pojawi się nowy standard powinniśmy zrobić, żeby sprawdzić czy to nas dotyczy? - Powinniśmy sprawdzić czy w okolicach ekranu telewizora, z którego korzystamy, pojawia się sformułowanie DVBT2/ HEVC – wyjaśnia ekspert. Zmiana na lepszeJak się okazuje, zmiana, której część osób się boi, będzie zmianą na lepsze. - Z jednej strony zabieramy możliwości z telewizji i przeznaczamy je do Internetu, a widz dostaje więcej korzyści. Dzisiaj nadawanych kanałów telewizyjnych naziemnej telewizji, nieodpłatnie, jest dostępnych około trzydziestu (…) Zmiany, które zostaną wprowadzone, spowodują dwie rzeczy – po pierwsze jakość kanałów telewizyjnych poniesie się i to będą kanały w HD, a być może nawet UltraHD. Oprócz jakości, pojawi się pole do nowych kanałów telewizyjnych. Oferta będzie szersza i lepsza jakościowo - mówi Maciej Staszak, ekspert rynku telewizyjnego. Zobacz też:Polacy nagrodzeni na World Press Photo 2021. Jakie zdjęcie uznano za najlepsze?Ukraińska para przykuła się do siebie, żeby sprawdzić swój związek. "Trudne sytuacje wzmacniają przyjaźń, ale nie miłość"Kiedy uczniowie wrócą do szkół? Przemysław Czarnek podał wstępną datę Autor: Adrianna Kowalczyk Artykuł sponsorowany Aktualizacja: Co sądzisz o tym artykule? W dwóch milionach polskich domów nie można już oglądać żadnej innej telewizji niż TVP. Co się stało i jak się przed tym ratować?Miliony Polaków nie mogą już oglądać w swoim domu TVNŹródło: fot. mat. dotyczących telewizji w Polsce nie brakuje. Ale takiej nie było dawno. To afera systemowa, z mocnym politycznym tłem. Z jednej strony chodzi o niezbędne zmiany technologiczne, z drugiej - władza nie po raz pierwszy faworyzuje i wspiera TVP, uderzając przy okazji w niezależne stacje. Zwłaszcza w TVN. Wszystko przez 5G?Na początek potrzebnych jest kilka słów o technologii. Do tej pory telewizja w Polsce funkcjonowała w standardzie DVB-T, teraz przechodzi na nowszy DVB-T2/HEVC. To systemy cyfrowego przesyłu danych audiowizualnych, kompresowanych za pomocą standardów MPEG-2 albo MPEG-4. Wprowadzenie pierwszego z nich na początku poprzedniej dekady było krokiem milowym dla telewizji w Polsce. Wcześniej stosowane były bowiem systemy transmisji analogowej, znacznie mniej wydajne i o wiele wolniejsze. Zobacz: Około 2 mln osób musi wymienić dekoder. Rząd dołożyNajnowsza zmiana nie ma aż tak znaczącego charakteru, ale też jest ważna. Standard DVB-T dotarł do granicy swoich możliwości, jeśli chodzi o przesyłanie danych. A telewizja pokazująca obrazy w coraz lepszej rozdzielczości potrzebuje szerokiego kanału transmisyjnego. Stary model, przy paśmie o szerokości 8 MHz, pozwala na transfer o wartości 25 Mb/s, w nowym można bez problemu przesyłać o wiele więcej: nawet do 40 Mb/s. DVB-T umożliwia przekazywanie obrazów w rozdzielczości HD i Full HD, jego nowa wersja poszerza te możliwości o standard 4K/Ultra HD, którego wcześniej nie dało się przesyłać. Dodatkowe zalety, wynikające z wprowadzenia nowego systemu to np. polepszenie jakości przesyłania dźwięku i zwiększenie opcji jego konfigurowania. Mowa jest także o większej odporności na zakłócenia i niestabilności przesyłania sygnału. Inna sprawa to rosnące potrzeby operatorów komunikacyjnych, związane z przesyłem danych w standardzie 5G. Do tej pory telewizja wykorzystywała część pasma UHF obejmującego kanały od 21 do 60. Według zaleceń Unii Europejskiej kanały od 49 do 60 mają być przeznaczone na przesył danych 5G. To oznacza, że telewizja będzie miała do dyspozycji mniejszy zakres pasma, tym ważniejsze będzie więc zwiększenie wydajności przesyłu danych. A nowy standard na to pozwala. fot. mat. pras. TVP przypominała o zmianie nadawania, ale sama jest wyjątkiemŹródło: fot. mat. kabel, tuner O tym, jakie standardy obsługuje dany odbiornik, decyduje zamontowany w nim tuner cyfrowy. Te, które obsługują DVB-T2, sprzedawane były w Polsce już od 2015 r. Są zgodne ze starym systemem, więc z powodzeniem działały do tej pory. Ci, którzy po tej dacie kupowali nowoczesny telewizor, nie będą mieli problemu z obsługą nowego systemu. A co z tymi, którzy wciąż używają starego modelu? Możliwych jest kilka opcji. Dla widzów, którym telewizję dostarcza operator sieci kablowej, nic się nie zmieni: ich telewizory korzystają w tym przypadku z zupełnie innego standardu, DVB-C, przeznaczonego dla transmisji kablowej. To samo dotyczy tych, którzy korzystają z bezpośredniego przesyłu satelitarnego - np. mają na oknie czy balkonie antenę - oni również nie wykorzystują tunera do odbioru sygnału telewizji naziemnej. Problem będą mieli natomiast ci wszyscy, którzy korzystali z przesyłu telewizji naziemnej, a ich telewizor nie obsługuje nowego standardu. Mogą wtedy zrobić dwie rzeczy: wymienić telewizor na nowy albo dokupić specjalne urządzenie zwane tunerem albo dekoderem. Jego cena wynosi dziś ok. 100 zł, a różne modele są dostępne w sklepach stacjonarnych i zaletą tego urządzenia jest fakt, że można je podłączyć do telewizora analogowego, który w ogóle nie posiadał tunera cyfrowego, czyli od kilku lat był bezużyteczny jako urządzenie do oglądania telewizji. Tym samym można mu dać nowe życie. Tym, których nie stać na taki zakup, rząd postanowił nieco pomóc - uruchomił program wsparcia finansowego tego typu wydatków. Na zakup tunera można było uzyskać 100 zł, na zakup nowego telewizora - 250 zł. O przyznaniu bonu decydowali urzędnicy i urzędniczki Poczty Polskiej, tej samej instytucji, która odpowiada za pobieranie abonamentu radiowo-telewizyjnego. Wiele osób narzekało jednak w internecie, że nic nie wiedziało o tym programie i nie mogła z niego skorzystać. Geografia wielkiej zmiany Zmiana systemu nadawania została przeprowadzona w kilku etapach. Trwała przez całą wiosnę, od końca marca. Jej ostatnia faza miała miejsce w poniedziałek 27 czerwca. Kraj został na potrzeby tego procesu podzielony na kilka stref. W pierwszej kolejności 28 marca na nowy system przeszły województwa: dolnośląskie, lubuskie i opolskie. 25 kwietnia zmiany wprowadzono w województwach: kujawsko-pomorskim, pomorskim, wielkopolskim i zachodniopomorskim. Trzeci etap, który zaplanowano na 23 maja, dotyczył województw: małopolskiego, łódzkiego, podkarpackiego, śląskiego i świętokrzyskiego. W ostatnim etapie na nowy system przeszły województwa: lubelskie, podlaskie, mazowieckie i jest też informacja, które z multipleksów, czyli pakietów programów telewizyjnych, zostały objęte migracją do nowego systemu. Początkowo była mowa o czterech z nich: MUX-1 (TVP ABC, Eska TV, Polo TV, Stopklatka, Antena HD, TV Trwam, Fokus TV), MUX-2 (TVN, TVN7, Polsat, Super Polsat, TV4, TV6, TV Puls, Puls 2), MUX-3 (TVP1 HD, TVP2 HD, TVP Info HD, TVP Sport HD, TVP3, TVP Historia i Sprawdzam TV) i MUX-4 (Wydarzenia24). Multipleks specjalnej troski Ale ten plan szybko się zmienił. I od razu pojawiły się kontrowersje. Wszystko zaczęło się od wniosku Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji do Urzędu Komunikacji Elektronicznej ws. przesunięcia terminu przejścia na nowy standard multipleksu MUX-3. UKE 24 marca, a więc tuż przed pierwszym etapem zmiany systemu, wydał zgodę na to, aby TVP nie musiała przenosić swoich kanałów do nowego standardu w tym samym czasie, co inne stacje. Może z tym poczekać. I zrobić to w dowolnie wybranym terminie do 31 grudnia 2023 tej decyzji brzmiało bardzo poważnie. UKE powoływał się na najważniejsze sprawy związane z bezpieczeństwem państwa. W dokumencie można było przeczytać, że chodzi o związek "ze zbrojną napaścią Federacji Rosyjskiej na terytorium Ukrainy oraz eskalacją działań dezinformacyjnych o zasięgu międzynarodowym, niosących zagrożenia dla obronności i bezpieczeństwa Rzeczpospolitej Polskiej oraz bezpieczeństwa i porządku publicznego". UKE wspominało też "istotną rolę telewizji publicznej w ochronie polskiej racji stanu, komunikowania stanowiska naczelnych organów państwa oraz funkcjonowaniu Regionalnego Systemu Ostrzegania. RSO realizuje Telewizja Polska we współpracy z MSWiA, a jego zasięg działania jest wprost powiązany z zasięgiem MUX-3". A przecież wybory za pasem Bardzo szybko pojawiły się komentarze nt. politycznego aspektu tej sprawy: można się było domyślać, że nie wszystkie osoby korzystające z naziemnego przesyłu sygnału telewizyjnego przygotują się na zmiany, a co za tym idzie - stracą możliwość oglądania UKE powoduje, że owszem, będą mogły ją oglądać, ale tylko w bardzo ograniczonym zakresie - pozostaną im tylko kanały TVP. Wielu komentatorów zwracało przy okazji uwagę na zbieżność dat zmiany systemu ze zbliżającymi się wyborami: kiedy w przyszłym roku na dobre rozkręci się kampania wyborcza do do wyborów samorządowych i parlamentarnych, pewna część społeczeństwa będzie skazana wyłącznie na propagandę partii politycznego szybko pojawił się także aspekt ekonomiczny. Jeszcze przed zakończeniem procesu zmiany systemu, ale już po jego pierwszych etapach, okazało się, że pesymistyczne przypuszczenia bardzo się sprawdzają: dostępu do telewizji pozbawionych zostanie niemal 2 mln gospodarstw domowych. Zaczęły protestować telewizje, które tracą w ten sposób widownię, a co za tym idzie, zmniejsza się zainteresowanie firm zamawiających emisję reklam w tych kanałach. A to oznacza realne, możliwe do wyliczenia na minusie Pierwsza odezwała się TV Puls. Jej prezes Dariusz Dąbski w połowie czerwca zaczął alarmować w mediach, że jego firma ponosi poważne negatywne konsekwencje dopiero co rozpoczętego procesu przechodzenia na nowy Jest to nierówne traktowanie głównych uczestników rynku, przez które Telewizja Puls poniosła już dziesiątki milionów złotych strat, oraz nierówne traktowanie zupełnie zagubionych widzów, którzy nie mogą znaleźć innych kanałów poza TVP - mówił Dąbski w serwisie Wirtualne Media. Nie ujawnił żadnych szczegółów, ale to, co mówił, znalazło potwierdzenie w danych zebranych przez firmę pierwszym etapie przechodzenia na nowy system TV Puls straciła 10 proc. zasięgu, a TV Puls 2 - aż 20 proc. Po drugim etapie straty wyniosły odpowiednio 6 i 16 proc., po trzecim - 15 i 14 proc. Do tego dochodzi ciekawa zależność: wraz ze spadkami Plusa i - jak można zakładać - innych stacji, rośnie oglądalność kanałów z multipleksu MUX-3. Dąbski nie zamierza czekać z założonymi rękami i przyglądać się, jak jego firma ponosi straty. Zapowiedział pozew wobec Skarbu Państwa w związku z poniesionymi szkodami finansowymi. TV Puls będzie się przed sądem domagać odszkodowania. Dąbski twierdzi wręcz, że brak takiej reakcji byłby z jego strony działaniem na szkodę też sposób, by straty minimalizować: wystarczyłoby cofnięcie zgody UKE na dalsze nadawanie kanałów z multipleksu MUX-3 w starym systemie. Jak dowodzi Dąbski, wtedy wszyscy, którzy nie przygotowali się do zmiany, stracą możliwość oglądania telewizji, a to zmobilizuje ich do wymiany odbiornika albo zakupu tunera i przywróci możliwość oglądania TV Puls i innych kanałów spoza oczywista nierówność O tym, że straty mogą być rzeczywiście mocno odczuwalne dla stacji, przekonuje prof. Tadeusz Kowalski, medioznawca z Uniwersytetu Warszawskiego. - Warto zacząć od kwestii podstawowych: o jakich stratach mowa? Chodzi oczywiście o straty z tytułu zmniejszonego zainteresowania reklamodawców. A ono wynika z kolei z ograniczania zasięgu za sprawą przejścia ma nowy system - potwierdza ekspert w rozmowie z W rozliczeniach między stacjami a firmami, które kupują u nich reklamy, pod uwagę bierze się liczbę osób, które je oglądają. Prowadzi się w tym celu szczegółowe analizy - bada się oglądalność z dokładnością nawet do 15 sekund. Proces przejścia na nowy system nadawania dokonuje się w warunkach oczywistej nierówności w traktowaniu poszczególnych podmiotów na rynku. Może się więc zdarzyć, że stacje będą domagać się odszkodowań z tytułu strat. A państwo będzie się zapewne bronić za pomocą argumentu o wprowadzeniu systemu dofinansowania zakupu dekoderów - dodaje prof. KowalskiBronić praw widzów, bronić praw stacjiW piątek 25 czerwca komercyjne stacje telewizyjne zdecydowały się zająć stanowisko w sprawie przejścia na nowy standard. Nastąpiło to w bezprecedensowej formie - wspólnego oświadczenia czterech z nich: Polsatu, TVN, TV Puls i Kino w nim przeczytać: "Protestujemy przeciw niesprawiedliwym działaniom, które pozbawiają dużą część widzów telewizji naziemnej dostępu do ulubionych kanałów oraz traktują w sposób dyskryminujący nadawców komercyjnych. Będziemy bronić praw widzów, a także nas, jako największych nadawców w Polsce, przed skutkami tych działań oraz domagać się adekwatnej rekompensaty i jak najszybszego przełączenia kanałów TVP na standard nadawania obowiązujący pozostałych nadawców".Na razie nie wiadomo, jakie konkretne działania zostaną w związku z tym podjęte. Będą straty, ale…Eksperci w zasadzie zgadzają się, że telewizje komercyjne poniosą straty w związku z przejściem na nowy system nadawania. Ale wskazują, że trzeba przyjrzeć się szczegółom. Na prośbę WP zrobił to Konrad Księżopolski, analityk z Haitong Zacznijmy od samej matematyki - tłumaczy. - Jeśli prawdą jest, że od poniedziałku w dwóch milionach gospodarstw domowych z niecałych 15 mln, które są w Polsce, nie będzie można oglądać kanałów naziemnych prywatnych telewizji, oznacza to, że rynek reklamowy "straci" 13 proc. gałek ocznych. Ale to nie do końca prawda, gdyż wszystkie kanały naziemnej telewizji, zwanej DDT, generują około 56 proc. oglądalności, a resztę stanowią kanały płatnej realny ubytek gospodarstw domowych dla rynku to 56 proc. czyli około 1 mln gospodarstw - 6 proc. rynku. Natomiast w ramach kanałów DTT około 1/3 stanowią kanały Grupy TVP, które nadal będzie można oglądać, więc realny skorygowany ubytek dla rynku to około 4 przelicza następnie te straty w oglądalności na potencjalne straty w zyskach z reklamy. - Jeśli wydatki na reklamę w Polsce w trzecim kwartale roku szacuje się na około 900 mln zł, te 4 proc. oznacza potencjalną stratę dla całego rynku w wysokości około 40 mln zł - To może wyglądać poważnie. Ale trzeba zwrócić uwagę na trzy ważne sprawy i zrobić tym samym trzy ważne zastrzeżenia. Po pierwsze: mowa o gospodarstwach, które miały dostęp wyłącznie do telewizji naziemnej, a więc i tak nie docierała do nich cześć komercyjnych kanałów. Zatem ich strata dla pewnej części reklamodawców nie jest tak istotna. Po drugie: skoro były to gospodarstwa, w których nie było telewizji płatnej, satelitarnej bądź kablowej, można zakładać, że są to gospodarstwa o niższym dochodzie rozporządzalnym, spoza tzw. komercyjnej grupy docelowej, a więc mniej atrakcyjne dla reklamodawców. I wreszcie trzeci aspekt – lato i wakacje. To co roku okres, kiedy wydatki na reklamę są najmniejsze - reklamodawcy zakładają, że ludzie wyjeżdżają na urlopy i spędzają przed telewizorami znacznie mniej czasu niż w innych okresach roku - wyjaśnia analityk. Mniejsze telewizje - większe straty Księżopolski zwraca uwagę na jeszcze jeden ważny z biznesowego punktu widzenia aspekt tego, co się wydarzyło w domach kilku milionów ludzi w Polsce. - Jeśli ktoś obudził się dziś rano i nie znalazł swoich ulubionych kanałów, pewnie zmobilizuje go to, żeby coś z tym zrobić - mówi Księżopolski. - Część osób z pewnym opóźnieniem kupi dekodery, tym bardziej że wciąż można skorzystać z programu dofinansowania takich wydatków. Można więc zakładać, że spośród tych dwóch milionów gospodarstw niektóre szybko "wrócą do gry". Nawet jeśli telewizje poniosą straty, w dłuższym okresie nie będą one aż tak dotkliwe - przewiduje. Księżopolski dokonuje też ważnego podziału stacji, z punktu widzenia skutków zmiany systemu nadawania. - Myślę, że zdecydowanie mniej narażone na potencjalne straty i spadki wpływów reklamowych są duże grupy telewizyjne, takie jak Discovery czy Polsat - tłumaczy. Jest tak ze względu na dużą dywersyfikację kanałów, szeroką grupę docelową widzów oraz jednak obecność w domach przede wszystkim poprzez płatne abonamenty lub dekodery. Mniejsze podmioty, posiadające w portfolio kanałów wyłącznie te nadawane w formule "free to air", na pewno przez pewien okres odczują negatywnie te Gulda, dziennikarz Wirtualnej Polski Kanały TVN HD, TVN7 HD, TTV HD oraz Metro HD zniknęły z telewizji naziemnej w kilku polskich miastach. Kanałów grupy TVN w jakości HD nie odbierają mieszkańcy Bydgoszczy, Katowic, Łodzi i Warszawy. Dlaczego nie ma TVN i TTV HD w telewizji naziemnej? To nie „Lex TVN”, swoją droga zawetowane przez prezydenta Andrzeja Dudę jest przyczyną tego, że w grudniu 2021 r. z naziemnej telewizji cyfrowej zniknęły kanały TVN w jakości HD. Do tej pory z testowego multipleksu TVN, którego operatorem był Emitel można było oglądać cztery popularne kanały grupy TVN w jakości HD. Ich emisja była związana z testami systemu DVB-T2/HEVC prowadzonymi przez tego nadawcę. Powodem wyłączenia kanałów TVN w jakości HD jest koniec pozwolenia na testowanie systemu DVB-T2 przez TVN. Emisje testowe, jak sama nazwa wskazuje, służyły wyłącznie do przetestowania przez nadawców możliwości emisji w nowym systemie i odbioru przez telewidzów. Pozwolenie na emisję czterech kanałów TVN w ramach testowego MUX-TVN od początku było ograniczone czasowo i czas ten właśnie się skończył. Serwis Wirtualne Media ustalił, że władze TVN-u nawet nie starały się o przedłużenie pozwolenia na emisję kanałów. Kanały TVN w telewizji naziemnej jak oglądać?TVN HD, TVN 7 HD, TTV HD. Kiedy wrócą do telewizji naziemnej? Kanały TVN w telewizji naziemnej jak oglądać? Wszystkie kanały, które w ramach testów były dostępne na multipleksie TVN w jakości HD, obecnie można oglądać na pozostałych multipleksach naziemnej telewizji cyfrowej, tyle że w jakości SD. Znajdziemy je na ogólnopolskich multipleksach: MUX-2: TVN i TVN 7MUX-1: TTVMUX-8: Metro Dodatkowo w wybranych częściach Polski kanały TVN nadal dostępne są w ramach lokalnych multipleksów. Emisja testowa MUX-TVN wciąż dostępna jest w Trójmieście (dostępne wszystkie 4 kanały)TVN HD można oglądać nadal z multipleksów: MUX-L2 (Rybnik) i MUX-L4 (Wrocław/Świdnica)TVN 7 HD dostępny jest z MUX-L2 w Rybniku Przywrócenie do naziemnej telewizji cyfrowej kanałów TVN w jakości HD możemy spodziewać się już w pierwszym kwartale przyszłego roku. Początkowo jednak będą mogli cieszyć się z nich posiadacze telewizorów mieszkający w zachodniej części Polski. Źródło: EMITEL Kanały TVN HD, już na stałe, mają być uruchamiane w ramach włączania standardu DVB-T2/HEVC, który będzie realizowany w całej Polsce etapami od marca do czerwca 2022 roku. Szczegółowy harmonogram dostępny jest tutaj. Nawigacja wpisu

dlaczego w telewizji naziemnej nie ma tvn